Cześć, jestem Iga.
Urodziłam się jako wcześniak w lipcu 2016 i od pierwszego oddechu walczę o swoje życie, zdrowie i sprawność. Mam rozszczep kręgosłupa- przez co moje nóżki są wiotkie i muszę nad nimi dużo pracować, żeby móc kiedyś grać w piłkę ze starszym bratem!
Mojej głównej chorobie towarzyszy wodogłowie- przez co mam w główce zastawkę i blizny na ciele. :( Jakby tego było mało mój pęcherz jest neurogenny - nie potrafię siusiać sama tak jak powinnam, mamusia i tatuś co 4 godziny muszą mnie cewnikować.
Przeszłam już 4 operacje, a pierwszą z nich kilka godzin po narodzinach, byłam daleko od mamy ale dzielnie to zniosłam! :)
Niestety wiem, że nigdy nie będę całkowicie zdrowa, ale dzięki swojej determinacji mogę żyć jak inne dzieci. Muszę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! A ćwiczę codziennie z mamą lub z tatą, czasem nawet pomaga mi brat, który też jest bardzo dzielny, bo zabawia mnie kiedy nie mam ochoty ćwiczyć i bardzo chce mi się płakać. :) Oprócz tego jeżdżę kilka razy w tygodniu na rehabilitację i nierzadko do specjalistów, którzy są setki kilometrów od nas ale wiem, że warto bo na pewno mi pomogą! :)
Spędzam swój czas trochę inaczej niż zdrowe dzieci, chociaż często nie mam na to ochoty. Wolałabym biegać po placu zabaw zamiast siedzieć w szpitalu, ale mamusia mówi, że to dla mojego dobra i jeszcze się nabiegam! Mam taką nadzieję, już nie mogę się doczekać!
A póki co muszę nauczyć się chodzić. Mam do tego specjalne sprzęty, dzięki którym jest mi dużo łatwiej. Mam ortezy na nóżki- to takie duże buty, bez których moje stopy nie potrafią stać. Mam też balkonik, dzięki któremu mogę złapać równowagę i troszkę się odciążyć. Mam jeszcze pionizator i mnóstwo innych "zabawek".
Wiesz, że możesz mi pomóc? Każdy mój postęp to zasługa rehabilitacji i moich sprzętów, które kosztują dużo pieniążków. Bez tego wszystkiego byłoby ze mną źle :(
Ale ja wiem, że nie zostanę z tym wszystkim sama, dlatego już teraz - DZIĘKUJĘ! <3
Aby przekazać mi 1 % podatku:
z dopiskiem w rubryce cel szczegółowy ?Iga Sitarska?.