Moja córka  Jola, od 17 lat zmaga się z niewyleczalną chorobą serca zwaną potocznie (HLHS) tj. niedorozwój lewej komory serca. 

Poza tym choruje  na niskorosłość, astmę oskrzelową i skoliozę kardiogenną. Te choroby nie dają jej niestety w pełni funkcjonować z życia, choć bardzo by tego chciała. 

Jej rehabilitacja, leki jak i dojazdy do szpitali są bardzo kosztowne dlatego ciężko jest mi czasem  wyrobić z pieniędzmi które przeznaczam na Jolę. 

Dziękuję każdemu kto wpłacił choć 1zł bądź oddał na nią swój 1%PODATKU. 

Niby mało, a dużo może zmienić.