Stowarzyszenie nasze stanęło przed ogromnym problemem - dorosłości naszych podopiecznych. Od 20 lat pomagamy dzieciom i młodzieży z autyzmem , i pierwsi nasi podopieczni osiągnęli wiek dojrzały. Nadal jednak nas potrzebują. Samodzielność nie poszła w parze z dorosłością. Postanowiliśmy temu zaradzić. Wyremontowaliśmy wynajęty lokal , aby stworzyć dla nich Ośrodek Wsparcia, dostosowany do ich potrzeb i możliwości. Remont Ośrodka trwał ponad rok przekroczył nasz skromny budżet, i tylko dzięki hojności wielu darczyńców i ogromnemu zaangażowaniu rodziców i przyjaciół naszych dzieci, udało nam się do niego wprowadzić . To nie koniec jednak naszych kłopotów.  Potrzebujemy pieniędzy na codzienne działania, bo mimo dużych chęci, sami nie potrafimy unieść takich kosztów. Nasi podopieczni przez wiele lat ciężko pracowali , aby dostosować się do naszych norm społecznych, nie pozwólmy aby ich wysiłek poszedł  na marne. Całe swoje życie walczą ze swymi niedoskonałymi zmysłami, by móc żyć tak jak ich rówieśnicy. Jeżeli nie damy im szansy , pozostaną w domach czekając na miejsce w placówce, zupełnie nie przygotowanej na ich przyjecie. Efektem czego będą coraz częstsze pobyty w szpitalach psychiatrycznych , poddawanie przemocy farmakologicznej i powolny regres podstawowych umiejętności. Czy, w takim razie wieloletni trud miał sens?

Nasze dzieci nie mówią , wiec mówimy w ich imieniu.

1. Pomóżcie nam pomagać